Nieść pomoc w niedoli
Opublikowano:
Rozwiń transkrypcję filmu
Nieść pomoc w niedoli | EWST online
- [Muzyka]
- [Muzyka]
- Dobry wieczór państwu jest wtorek godzina 19 rozpoczynamy wst online o
- pomocy zwykłych ludzi zwykłych bardzo niezwykłych będziemy dzisiaj rozmawiać z naszymi gośćmi a w zasadzie może lepiej
- powiedzieć gospodarzami bo chciałabym wam oddać jak najwięcej głosów w tym
- dzisiejszym spotkaniu No a co z nami Michał student ewst Julia
- również studentka wst i pastor Radosław Kruk
- Który z kościoła jest pastorem kościoła dyrek we Wrocławiu wszystkich ich łączy jedno oprócz tego
- że w taki czy inny sposób współpracują z awstar Radek nie jest jeszcze studentem
- awst Ale wszystko przed nami ale łączy ich właśnie to że
- w zasadzie prawie od samego początku zaangażowali się sposób różnorodny w
- pomoc Ukrainie także serdecznie was wszystkich witam i
- zaczniemy może od tego co w zasadzie robicie na czym polega ta
- wasza pomoc Może zaczniemy od ludzi Ja pochodzę w ogóle ze Lwowa więc od
- pierwszych dni wiedziałam że od pierwszych dni wojny wiedziałam że że
- życie się zmienia i po prostu trzeba będzie rzucić wszystkie siły na pomoc i
- to było Nie ulegało wątpliwości w ogóle więc w zasadzie od pierwszych dni wojny
- wtedy jak przy granicach były takie ogromne kolejki No to jeździliśmy do
- granicy z pomocą humanitarną z powrotem przywoziliśmy ludzi a to też koordynowałam telefonicznie wtedy było
- to potem doszedł też transport medyczny
- pacjentów rodzin też z zawodu jesteś kim ja jestem ja mam kilka zawodów ale
- jestem między innymi ratownikiem medycznym i tłumaczem przysięgłym więc
- tutaj miałam naprawdę sporo pracy od początku bo no tłumaczyłam dla tych osób
- które musiały przyjechać tłumaczyłam od początku za darmo dokumenty i
- przywoziłam też dokumentację medyczną im tłumaczyłam przywoziliśmy tych pacjentów z rodzinami z Ukrainy do Polski w zasadzie cały czas
- to robię później też
- pomagałam w punktach pomocy medycznej na Dworcu Głównym we Wrocławiu później w
- miasteczku dla uchodźców we Lwowie gdzie tam Potrzebna była i pomoc medyczna i po
- prostu nawet rozmowy zwykłe z ludźmi którzy byli większości z tych okupowanych terenów i stracili z dnia na dzień swoje całe życie mówili że to jest
- po prostu no wywróciło się całe życie do góry nogami że w miejscu domu są ruiny i po prostu mieszkają w barakach w tej chwili No więc to było też niesamowite
- przeżycie No i ostatnie moje takie też dość mocne doświadczenie Kiedy
- miałam możliwość Powiedziałabym nawet zaszczyt
- być ratownikiem medycznym na froncie uczestniczyć w ewakuacji medycznej i
- żołnierzy i cywilów z bahmuta gdzie no w tej w tej chwili już troszkę
- tam się przesunęła linia frontu natomiast wtedy ona przychodziła przez sambachmur więc tam było naprawdę gorąco i tam mogliśmy Mogliśmy po prostu
- ratować ratować ludzi No to było to było mocne niesamowite doświadczenie życia
- tak naprawdę tak no a w tej chwili znaczy oczywiście
- mam zamiar tam wrócić ale w międzyczasie też nie porzucam tych działań związanych
- z pomocą humanitarną która jest Zresztą w dużej mierze wspierana od samego początku przez ewst w naprawdę mega wspierany Jestem
- szalenie wdzięczna bo dużo rzeczy by się nie udało gdyby gdyby nie to wsparcie No
- i Działaliśmy w ramach takiej też kilkuosobowej grupy w tej chwili nas dosłownie dwie osoby zostały mocno
- pomocni i no i po prostu Staramy się mimo wszystko nadal jakiś tej pomocy
- humanitarnej udzielać w tej chwili szykujemy kolejny transport znowu powieziemy znowu tam będziemy potem znowu na front i jakoś tak
- Dzięki to teraz Michał w organizacji humanitarnej działam już od 13 lat działałem na
- Bałkanach także powojenny kraj Jest mi dosyć znany natomiast pierwszy raz
- styknąłem się z wojną właśnie na Ukrainie jest niestety działam przy takiej fundacji kordon to jest
- Warszawska Warszawska Fundacja oraz jeżdżę też z pastorem Adamem ciućkom
- który od od chyba marca tego roku na Ukrainie
- już 15 rad razy był i na czym polega nasza pomoc na początku
- No to byłem takim taksówkarzem pracowałem na na przejściu granicznym
- korczuli w którym przepuszczaliśmy pomagaliśmy ludziom przechodzić między dwoma granicami
- pomagaliśmy rozdawaliśmy jedzenie rozdawaliśmy gorącą herbatę koce
- pchaliśmy ludzi na wózkach inwalidzkich bo sami nie mogli sobie dać rady przejść
- przez dosyć wyboistą granicę to był taki takie pierwsze zetknięcie później była
- jazda wyjazd do Lwowa której transportowaliśmy do granicy polskiej później miałem przerwę bo musiałem wrócić na Bałkany i
- od września tego roku już przeprowadziliśmy się z całą rodziną
- do Polski do Warszawy i z Warszawy już udzielam się w akcjach humanitarnych co
- robimy dokładnie no Wozimy Wozimy to co trzeba czyli leki dla wojska leki dla cywili [Muzyka]
- jedzenie ostatni wypad do Mikołajowa To był
- chyba najcięższy dla mnie dlatego że
- niechybnie posłuchaliśmy wujka Google przez mapy i chcieliśmy dojechać do
- jednej wioski z paczkami i dla dzieci z paczkami i też z jedzeniem
- i już tak trochę późno się robiło i skrótem przejechaliśmy przez jakiś pola
- i w pewnym momencie usłyszeliśmy strzały z naszej lewej
- strony i nikt z nas nie wiedział co zrobić w tym momencie dlatego że znaleźliśmy się pomiędzy linią wroga w takim paśmie której armia
- ukraińska i Armia Rosyjska grały w ping ponga
- No oczywiście część z nas się ewakuowała część z nas pojechała dalej do tej
- wioski z darami To było dla mnie bardzo bardzo surrealistyczne doświadczenie
- dlatego że na tej samej drodze już Widzieliśmy jeszcze widzieliśmy wcześniej zwykłych ludzi którzy przyjeżdżali z samochodem przewozili
- jakieś sobie rzeczy czyli cywile normalnie tam funkcjonują Chodzą po
- ulicach jeżdżą a z drugiej strony Po prostu toczy się silna taka mocna walka
- to był dla mnie trochę szok No i dzięki temu mam inne spojrzenie na
- temat Co to jest wojna i jakie jakie efekty to przyniesie następny wyjazd Oczywiście organizujemy też
- już w grudniu tym razem z piecami dlatego że Wyobraźmy sobie my wychodzimy
- sobie na dwór i cieszymy się że widzimy śnieg prawda No część z nas się cieszy
- ja się cieszę jak widzę śnieg natomiast wracamy sobie do domu możemy wziąć sobie gorący prysznic zrobić gorącą herbatkę i
- zawinąć się pod gorącą pod kołderkę nie to wszystko zostało odebrane
- ludziom właśnie na froncie ich domy zostały zniszczone nie ma ogrzewania nie
- ma prądu i my chcemy pomóc w taki sposób że zawieziemy im parę piecy
- zainstalujemy te piece No też damy im jakieś takie światełko prowadzimy akcję
- z lokalną tutaj warszawską szkołą podstawową gdzie jakieś dziecko z naszej
- polskiej podstawówki może dać światełko może dać latarkę dziecku z Ukrainy dlatego że dzień jest coraz krótszy te dzieci oczywiście funkcjonują
- prawie normalnie na tamte warunki prawda gdzieś wychodzą wieczorami czy siedzą w
- piwnicach zamknięte Jak jest ostrzał i fajnie by mieć jakieś światło tych
- piwnicach w przypadku teraz pora na ciebie Dobrze bardzo dziękuję Witam was bardzo
- serdecznie W jaki sposób my Pomagamy od samego początku kiedy rozpoczęły się te działania wojenne
- kiedy tak naprawdę rozpoczęła się wojna i kiedy mieliśmy do czynienia z tą falą
- uchodźców to to co w takim naturalny sposób w naszym kościele zaczęło działać
- to to że bardzo wiele osób obchodziło swoje mieszkania swoje lodówki i swoje portfele i po prostu Gościliśmy uchodźców z Ukrainy i
- staraliśmy się pomóc dla matek i dla dzieci w takiej po prostu bardzo praktyczny sposób później
- Zrozumieliśmy że te osoby które z Ukrainy dotarły tutaj do nas czy też
- nasz zachód stąd to już osoby generalnie bezpieczne i Jest tutaj bardzo dużo pomoc dla nich Natomiast tam w Ukrainie został bardzo wiele osób które
- potrzebują pomocy i to co zaczęliśmy robić to zaczęliśmy wspierać Po pierwsze Osoby które nie uciekły z Ukrainy które mogły uciec i które tam po
- prostu zostały i które tam zaczęły po prostu pomagać i wspierać osoby starsze
- samotne matki dzieci wdowy i po prostu my jako kościół wysyłamy pieniądze do
- konkretnych osób które mamy tam które są naszymi partnerami z którymi
- współpracujemy te osoby kupują tam produkty spożywcze i później wysyłają
- nam paragoniki i też jakieś relacje z tego jak to zostało rozdysponowane i w
- ten sposób Pomagamy dla dla cywili ale druga też taka chyba jeszcze większa i
- ważniejsza dla nas w tym momencie pomoc którą po prostu robimy to jest pomoc właśnie dla żołnierzy nawiązaliśmy kontakt z kapelanami
- wojskowymi z pastorami kościołów protestanckich w Ukrainie Zaprzyjaźniliśmy się coś tam bardzo szybko zaskoczyło między nami I
- zaczęliśmy po prostu ruszać jako kościół z różnymi akcjami począwszy od akcji
- konserwant dla żołnierza później śpiwór dla żołnierza teraz pomoc dla żołnierzy
- i po prostu co w ten sposób wysyła kupujemy w Polsce różnego rodzaju rzeczy raz w miesiącu idzie konkretny transport do Kijowa i z Kijowa jest to dostarczane
- do konkretnych jednostek wojskowych w Ukrainie tych które są gdzieś tam na
- froncie albo bardzo blisko i po prostu w taki sposób działamy
- natomiast kiedy wszystko się rozpoczęło to też ta skala była inna były też różne historie w naszym kościele mam osoby z Rosji Białorusi Ukrainy i Brazylii więc
- mam i oczywiście z Polski więc mamy takie ogromne niezwykły Mix i pamiętam że na początku z Paragwaju skontaktował się z nami pewien bieżący
- człowiek i który powiedział że będąc poruszone tym wszystkim co się dzieje w Ukrainie zorganizował i chciał zakupić 5 ton ryżu które chciał
- przekazać osobom w Ukrainie i zwrócił się do nas przez naszego brazylijczyka
- czy my jako kościół możemy pomóc w opłacaniu i w transporcie tego wszystkiego i oczywiście się zgodziliśmy na to i też tutaj była ogromna pomoc WSC
- natomiast ten paragwajczyk skontaktował się z polską firmą w której zakupił 5
- ton ryżu i ta polska firma kiedy dowiedziała się o tym że gość z
- Paragwaju kupuje 5 ton ryżu to z własnej inicjatywy dorzuciła jeszcze 17 ton ryżu
- i mogliśmy opłacić takie transport 22 ton ryżu które trafiły bezpośrednio do
- cywili i dorosłych najbardziej potrzebujących i zostało to rozdysponowane przez nasze sprawdzone kanały więc na pomoc tygodnia na tydzień
- się po prostu zmienia w tym momencie akurat teraz jesteśmy na etapie
- zbierania funduszy i zakupu przenośnych stacji zasilania z tą to takie duże
- powerbanki które normalnie zasilają kampery jedna taka sztuka kosztuje
- normalnie ponad 6000 zł i my w tym momencie Chcemy zakupić dwie takie
- sztuki i chcemy je dostarczyć też dla konkretnej jednostki która potrzebuje
- tego typu urządzeń do ładowania baterii od dronów od radiotelefonów telefonów i
- tak dalej więc te potrzeby się zmieniają naprawdę z tygodnia na tydzień raz wysyłaliśmy kuchenki raz skarpety termiczne raz rękawice taktyczne za
- każdym razem jest to coś innego jesteśmy w tym elastyczni natomiast no czymś takim dla mnie niezwykłym jest to że wiele osób gdzieś
- tam otwiera swoje serca chce pomóc i chce się angażować nadal a nawet może
- nawet bardziej niż jeszcze kilka miesięcy temu No właśnie chciałam się was zapytać o to jak właśnie wygląda sytuacja bo wszyscy mówiliście o tym że
- te potrzeby się zmieniają i to w jaki sposób wyjdziecie jakby za tymi potrzebami natomiast jak w ogóle się zmieniała sytuacja w samej Ukrainie no
- bo wiadomo początek to mimo tego że tak jak opowiadają osoby z którymi my
- mamy styczność u nas w szkole Czy nasi studenci z Ukrainy czy osoby które które też uczą się języka polskiego na przykład
- no to oni się spodziewali prawda że coś się wydarzy Ale mimo to taka
- pełnoskalowa wojna to jest szok nie tylko tutaj dla Europy ale przede
- wszystkim dla samej Ukrainy dla Ukraińców których to dotyka w sposób bardzo bezpośredni natomiast wiadomo jak to
- jest że jeżeli to trwa już 9 miesięcy No to wiadomo nie da się przyzwyczaić do
- nalotów czy do innych rzeczy ale pomiędzy tym tak jak tutaj czy Michał mówiłeś czy czy Radek ludzie starają się w miarę normalnie żyć prawda
- funkcjonować mają dzieci te dzieci w miarę możliwości gdzieś tam wychodzą
- edukują się tam gdzie jest taka możliwość starają się no funkcjonować tak jak normalnie no jak rodziny jak
- społeczeństwo jak to wygląda jak to wyglądało na samym początku Jakie były reakcje właśnie ludzi którzy z którymi się stykaliście
- jak to wygląda w tej chwili Dla mnie to było ogromny szok kiedy znalazłem się
- pod obstrzałem artyleryjskim i za każdym razem kiedy słyszałem huk to robiłem tak
- i patrzyłem Z której strony to może nadlecieć i mieliśmy taki krótki instruktaż ponieważ znaleźliśmy się bardzo blisko armii ukraińskiej paru
- żołnierzy wyszło do nas i oni tak cicho cicho cicho
- no nie ten to daleko odleciał nie gdzieś tam słychać było wybuch I później było
- następny następne grzmot słychać jakiś taki Świst i oni tak cicho cicho okej
- dobra i mówili Tak że się to rozpoznaje przez twoje doświadczenie Myślę że każdy
- z nich przeszedł już tą fazę takiego skrajnego wymęczenia to chociaż ja też mówię że nie jestem
- ekspertem w tej dziedzinie Nie jestem psychologiem czy psychiatrą ale tak podejrzewam że że musiał dojść do takiego momentu w którym zdecydował że
- będzie co będzie bo nie możesz nie możesz ludzie nie są w stanie jak szczury być zamknięte w piwnicy przez miesiące i w ogóle nie
- wychodzić także uczą się tej takiej to się nazywa mądrość mądrość uliczna doświadczenie tego że rozróżniają gdzie strzelają
- jakiś Świst może zagrożenie przynosić jaki nie prawda w bahmucie
- Julia ty pewnie też miałaś takie doświadczenia że widziałaś że wy
- Pierwszy raz się pewnie baliście chowaliście a żołnierze może i niektórzy
- na luzaka łazili także dochodzi takiego momentu w którym
- jest tak skrajne zmęczenie i że że już później no funkcjonujesz jak
- funkcjonujesz a będzie co będzie to są to są moje spostrzeżenia
- A na początku rzeczywiście jak woziliśmy ludźmi to wszyscy płakali w samochodach
- prawda Dlaczego dlaczego oni mi dom zniszczyli dlaczego tak się stało Co my żeśmy im zrobili i także takie ja mam doświadczenie może
- chyba najmniejsze z naszych przemawiających dzisiaj i
- takie spostrzeżenia że że przychodzi po prostu moment w którym już ci wszystko jedno chociaż nie jest ci wszystko jedno ale ale w takim codziennym życiu też
- pastor Adam ciućka mówił tak że że dzieciaki tam
- po prostu w czasie obstrzału bawiły się na ulicy
- bawiły się po prostu grały sobie w coś tam skakały jeszcze mówili mówiły te
- dzieci no to daleko te obstrzały są tu jeszcze
- możemy trochę się pobawić nie bardzo ważnego że właśnie
- bo mieliśmy takie doświadczenia też z dziećmi To pewnie Radek tutaj potwierdzi że z dziećmi z tych pierwszych fal uchodźców już takich typowo wojennych
- nie tych którzy uciekli Kali przed wojną ale tych dzieci które doświadczyły na przykład powiedzmy kilku dni siedzenia właśnie w tej piwnicy chociażby gdzie
- każdy głośniejszy dźwięk każda każdy bycie syreny i tak dalej
- powodowało od razu zdenerwowanie i trzeba było im tłumaczyć że
- to nie jest wojna że tutaj nic się nie dzieje natomiast właśnie to co Michał powiedział przed chwilą że że po pewnym
- czasie to nie jest znaczy to nie jest dobrze że dzieciaki się do takiej rzeczywistości Wojennej przyzwyczajają natomiast tak po
- prostu jest na początku wiadomo było bardzo dużo pomocy bo to wiadomo w pierwszym odruchu się otwiera serce było tego bardzo dużo wręcz no bardzo często
- było za dużo tej pomocy i ciężko ją było nawet rozdać natomiast no tak jak też
- rozmawialiśmy wtedy we wst pamiętam że że to trzeba rozciągnąć w czasie że przyjdzie czas kiedy kiedy już nie będzie takiego napływu a potrzeby będą
- nadal my na przykład w tej chwili mnie Pomagamy organizacji jest Kijowa dłonie dobra które się opiekuje dziećmi z rodzin
- wielodzietnych dziećmi niepełnosprawnymi i ma po prostu w tej chwili pod opieką bardzo dużo dzieci też przesiedlonych z tych obszarów które były okupowane który
- które po prostu straciły domy te dzieci są w Kijowie na początku było bardzo
- dużo pomocy była tam jedzenie i tam dostawy różne były w tej
- chwili mówią że naprawdę to już jest tak że dzielą po jednej rolce papieru i
- po jednym opakowaniu ciasteczek żeby bo codziennie im dochodzi jedna dwie
- rodziny a już nie mają czego rozdawać jak na początku przyjeżdżaliśmy były
- pełne magazyny to ostatnio jak byliśmy to te magazyny naprawdę świeciły pestkami i to w tym ja widzę dużą zmianę jest jeszcze takie świadomość nie mówię
- że po prostu absolutnie nie cierpię takich dyskusji i komu jest bardziej potrzebna pomoc Komu jest mniej czy ją wozić do charkowa do Mikołajowa do
- hersonia czy do lwowań w ogóle dla mnie to jest bez sensu takie
- dyskusje natomiast No widzę po prostu na tej przestrzeni na której pracujemy w
- Kijowie z tą organizacją że naprawdę tam przybyło bardzo dużo tych dzieci
- są bardzo duże potrzeby i naprawdę jest coraz trudniej pozyskać tą pomoc i coraz
- trudniej im jestem na miejscu pomagać i to jest taka to jest taka poważna zmiana która No nas niepokoi i próbujemy cokolwiek robić w tej chwili z tym więc
- potrzeby nadal są i nadal musimy bo wiadomo że ludzie się męczą już tymi
- informacjami o wojnie starają się po prostu wchodzić gdzieś na drugi plan natomiast my musimy pamiętać że ta wojna nadal trwa że nadal są potrzeba w tej
- chwili jak mówiłaś nawet większe bo przez te bombardowanie infrastruktury No niestety już nawet nie ma wyłączeń planowych prądu tylko raczej już idzie w
- kierunku włączeń prądu na kilka godzin co jakiś czas nie ma ogrzewania nie ma prądu i potrzeba po prostu potrzeba tym
- ludziom generatorów potrzeba właśnie jakichś latarek światełek powerbanków czegoś tego jeszcze dodatkowo do tych
- wszystkich potrzeb gdzie po prostu ci ludzie przesiedleni Oni często nie mają pracy nie mają po prostu z czego żyć organizacje już tam
- te wszystkie pomocowe i nie dają rady i tak i z tym jest duży problem Natomiast
- jeśli chodzi o same moje doświadczenia akurat z tymi
- bombardowaniami są takie że że na początku jak przyjechaliśmy pamiętam
- przyjechaliśmy od razu zaczęło się jakieś bombardowanie i on powiedzieli aha no to macie na dzień dobry i za kilka dni już nauczycie się odróżniać
- czy to jest wylot czy to jest przylot czy najpierw świszcze i łupie łupie świszczy i będziecie wiedzieć i faktycznie to już po jakimś czasie
- przyszło świadomość co strzela w którą stronę strzela i na ile to jest niebezpieczne już było tak Po prostu dajcie się wyspać jak pracowaliśmy tam
- przez miesiąc w zasadzie non stop bo nie mieliśmy zmian po prostu pracowaliśmy naprawdę non stop przez miesiąc i tylko jak w nocy było jakieś bombardowanie to
- było Jejku Dajcie wreszcie się wyspać Dajcie spokój już po prostu w ogóle się nawet mnie już to nie budziło nawet znaczy jak okna wylatywały to tak ale
- później wstawiliśmy dechy do tych okien żeby nie wylatywały i żeby nie było sprzątania i po prostu i dajcie nam się wyspać więc to było na tej zasadzie i
- faktycznie pracowaliśmy i ci ludzie tam żyli pod ciągłymi ostrzałami przyjeżdżaliśmy tylko ulica dwie ulice dalej łup łup łup dron
- lata geście światło uciekajcie szybko stąd No to braliśmy pacjenta uciekaliśmy
- gdzieś tam po drodze ostrzelali no to trudno Dobrze że dowieźliśmy nie wracamy po następnego nie ma nie ma w ogóle czasu na zastanowienie gdzieś tam przed
- nami strzelili schowaliśmy karetkę schowaliśmy się gdzieś poczekaliśmy 15 minut dobra już chyba nie strzelają jedziemy dalej więc no mówię to to były
- takie jakieś sytuacje i człowiek faktycznie jest w stanie Jakoś przystosować się do każdych warunków i w tej chwili słyszę
- często od Ukraińców że już nie ma takiego strachu jak był na początku Zwłaszcza że ciągle są jakieś zmasowane ostrzały tylko tylko jest bardziej
- wściekłość na to wszystko i mówią to i myślą że jeśli nam wyłączą prąd nie
- będzie światła to my zaczniemy protestować i będziemy wymagać od
- naszych wpłat żeby się poddały nie mówię te świeczki palimy ale te świeczki to są
- dla tych dla Putina więc naprawdę w ludziach jest już po prostu jest już
- tylko Wściekłość i ale taka taka właśnie zdrowa Wściekłość i po prostu nas nie
- złamią takimi rzeczami I to jest to jest tak to zauważyłam też tą różnicę że ten strach który był ogromny na początku
- zmienił się po prostu taką pewnością gdzieś czytałam że po pierwszym tym takim masowym bombardowaniu 10 października ludzie Poszli do sklepu no
- kupili czekolad zagryźli słodyczami i poszli pracować dalej na zwycięstwo
- no i tutaj szanuję pod wrażeniem natomiast jeszcze chciałam
- tak właśnie to mówiliście o dzieciach To ja Pamiętam jak pierwszy raz przyjechałam do charkowa i przyszło takich dwóch malców No i nie
- wiem po 7 po 8 lat chłopcy podchodzą do nas patrzą jak my wyładowujemy to wszystko i się pytają nas dzieciaki te małe a nie baliście się tutaj do nas
- przyjechać i w tym momencie ja bym mógł po prostu mi serce tam prawie stanęło
- łzy w oczach nawet nie wiedziałam co mu odpowiedzieć no i to faktycznie to to jest to było straszne ale ale to pokazuje że
- że ludzie naprawdę potrafią potrafią przystosować się do każdych okoliczności ale no musimy im pomagać Musimy im w tym pomagać bo potrzeby też są ogromne
- Radku ty obserwowałeś i obserwujesz w dalszym ciągu z kolei to co dzieje się i
- z potrzebami powiedzmy w Ukrainie ale też z ludźmi tutaj na miejscu prawda
- przyjeżdżają do was też kolejne rodziny bo jak rozumiem to nie Skończyło się w
- marcu czy w kwietniu jak to wygląda od twojej strony zmiany właśnie i zapotrzebowaniu w zachowaniu ludzi działam jako radny
- osiedla Karłowice Różanka tutaj we Wrocławiu i też na początku tych działań
- uruchomiliśmy taki punkt pomocowy w budynku Rady Osiedla i też tam
- mieszkańcy bardzo mocno Wrocławia bardzo mocno się zaangażowali przynosząc różnego rodzaju ubrania produkty spożywcze i wszystko to co było wtedy
- potrzebne w tym pierwszym rzucie taki pierwszej pomocy dla matek i dla dzieci
- i pamiętam taką rozmowę z pewną matką która była z trójką dzieci dwie
- dziewczynki jeden chłopczyk w wieku chyba 6-8-10 i ta kobieta ma po polsku mówiła więc ja się przywitałem się z nią zaczęłam
- rozmawiać i zwróciłem się też do tych dzieci zapytałem się Hej coś się wam najbardziej podoba we Wrocławiu coś Czy mamy bardziej podoba w Polsce
- A i ta najmłodsza sześcioletnia dziewczynka powiedziała że mi najbardziej podoba się to że nie muszę trzy razy dziennie biec do piwnicy i
- Chować się przed spadającymi bombami i to dla mnie było takie po prostu Wow w
- jakim świecie żyjemy jak dobrze my i spokojnie tutaj mamy we Wrocławiu a z
- jakimi dylematami i z jakimi problemami muszą mierzyć się te osoby które dotknęło właśnie w to straszna wojna więc dla mnie to były też na początku
- taki szok dla tych osób był to szok natomiast też tak jak już tutaj zostało
- powiedziane Z czasem ludzie zaczęli się przyzwyczajać tak w tym momencie już
- kilkadziesiąt tysięcy najprawdopodobniej żołnierzy ukraińskich straciło życie
- w Polsce mamy pierwsze dwie ofiary cywilne tak naprawdę z tej wojny Dla nas
- to był szok żeby dwie osoby zginęły natomiast trzeba pamiętać o tym że tam już zginęło kilkadziesiąt jak nie więcej tysięcy osób i po prostu Ludzie się
- przyzwyczajają tak przyzwyczajają i ludzie chcą dalej Po prostu walczyć
- funkcjonować i nie poddawać się tak więc widzę tak taką mentalną zmianę i
- też to co zauważyłem to to na takim przykładzie jak Pewnego razu też ściągnęliśmy tutaj do Wrocławia pewną rodzinę która podjęła decyzję że zostaje
- w Ukrainie że tam będą pomagać że tam będą docierać z pomocą niech ściągnęliśmy na takie wakacje do Wrocławia na 6 dni załatwiliśmy fajne
- apartament wyżywienie Byli ze swoimi dziećmi więc po prostu
- wizyta w Aquaparku w 100 w ogrodzie botanicznym jakieś obiadki u różnych
- osób i tak dalej I zobaczyliśmy że też taką bardzo ważną konkretną pomocą jest
- to kiedy można te osoby które są tam mocno zaangażowane wyrwać w pewien
- sposób przenieść do innego środowiska i pomóc im mentalnie i psychicznie zacząć
- myśleć o innych rzeczach niż to co ich tam dotyka na co dzień także po prostu
- Myślę że to też taka ważna istotna pomoc i o której też nie można zapominać i te osoby po takim tygodniowym pobycie wróciły do Ukrainy i tam dalej
- systematycznie pomagają ale też one mówił zwracają się do nas taką informacją zwrotną że takich 6 dni bardzo dużo im dało w tym samym po
- prostu natłoku i tej całej sytuacji No to jest niezwykle ważne co mówisz bo
- w gruncie rzeczy my podjęliśmy się jako było 100 różnych
- rodzajów pomocy między innymi była to pomoc psychologiczna i na początku tak
- nie bardzo wiedzieliśmy czy w ogóle ktoś będzie chciał z tego korzystać i jak to wygląda okazało się to strzałem w dziesiątkę bo rzeczywiście
- mnóstwo osób korzysta pani psycholog Która z nami współpracuje nawet zaczęła
- właśnie robić Taką specjalizację z właśnie psychologii osób po traumach tak
- żeby właśnie też wykorzystać to swoje doświadczenie w tej pomocy i rzeczywiście ta sytuacja w której ludzie
- jakby mogą się chociaż na chwilę oderwać czy tak jak w twoim przypadku jak
- opowiadałeś przez wyjazd czy przez to że no mogą mieć chociaż taką namiastkę
- normalności którą czasami sobie stworzą czy z pomocą to bardzo pomaga również
- właśnie pod tym kątem takim psychologicznym i a świadomość tego że są ludzie którzy się o nich troszczą że jest ktoś
- komu na nich zależy Nawet jeżeli ich nie zna tak osobiście jest też niezwykle
- ważne to też nam na przykład powtarzają te wszystkie osoby z którymi my mamy do czynienia słuchajcie ja mam takie jeszcze pytanie
- dotyczące właśnie tego w jaki sposób przebiega w tej
- chwili pomaganie po tym wielkim zrywie który
- był wiadomo pojawiają się różnego rodzaju dyskusje pojawiają się dyskusje o tak zwanym
- było wcześniej rzucone takie hasło pomagać ale mądrze w tym kontekście że
- tak naprawdę to w ogóle nie pomagać i pojawiają się też dyskusje właśnie to co
- Julia mówiła że komu pomagać bardziej komu mniej Komu jest ta pomoc potrzebna
- komu nie jest potrzebna ja ciągle widzę też takie dyskusja Dlaczego ci na
- przykład ze Lwowa to uciekają Przecież to jest bez sensu A dlaczego oni w ogóle się nie zatrzymali we Lwowie tylko do Polski przyjeżdżają czy gdzieś tam dalej
- jadą no i wiadomo że są one w tej chwili na fali też tego
- takiego przyzwyczajenia zmęczenia ale też nie oszukujmy się odgrzewania przez
- różne osoby którym na tym osoby instytucje którym na tym zależy gdzieś
- tam ciągle się od czasu do czasu wybuchają mieliśmy przykłady
- takiej powiedzmy agresji symbolicznej nawet podczas tych
- wszystkich obchodów Święta Niepodległości i tak dalej z drugiej strony badania wskazują że Polacy bardzo dobrze ogólnie jako
- społeczeństwo w tej chwili również odnoszą się do osób z Ukrainy i w ich
- obecności upatrują raczej tych dobrych rzeczy a nie złych nie nie obawiają się
- natomiast jak to wygląda z waszej perspektywy Jak wygląda w tej chwili taka chęć do niesienia pomocy w jaki sposób ludzie czy sam się zgłaszają
- trzeba ich o to prosić czy są takie osoby które rzeczywiście na przykład są
- zaangażowane długofalowo i czy to jest w dalszym ciągu też takie pospolite
- ruszenie To może teraz od Radka zaczniemy dobrze na pewno Putin i sałata machima Kutnowska
- ona chce doprowadzić do tego żeby nasze społeczeństwo było podzielone i żeby
- Polacy przestali nieść po prostu pomoc dla osób z Ukrainy To jest dla nich priorytet a nawet dzisiaj rozmawiałem z naszym
- misjonarzem który akurat jest w Brazylii i on położymy tak że Radek tutaj w Brazylii jest tak dużo jakiś fake newsów że Ukraińcy tam przecież jają jakiś
- sygnałów to po prostu jakieś Tak zaczął mi to opowiadać To ja za głowę się złapałam i mówię słuchaj po prostu jakiś kosmos Skąd to się bierze i po prostu no
- niestety tam Machina propagan propagandowa wykonuje swoją robotę też
- taką negatywną i po prostu to to na pewno się dzieje i coraz więcej słychać
- różnego rodzaju też negatywnych głosów co do tego nie ma Nie ma żadnych wątpliwości na pewno też
- Zdarzają się takie historie gdzie osoby z Ukrainy wykorzystują tą sytuację nie są część nie jest uczciwa i po prostu
- No coś tam złego się dzieje Tak ja też taki przypadek mówię
- poleciał kwiat polskiej młodzieży ale też po
- prostu w Anglii Polacy są w różny sposób postrzegani i też jeżeli chodzi o Ukrainę tak i Ukraińcy co nie ma tak że 100% społeczeństwa jest uczciwa i tak
- dalej wiadomo że część gdzieś tam współpracowała z Rosją wiadomo że część Zdradzała wiadomo że duża część uciekła z Ukrainy wiadomo że też bardzo duży
- problem dotyczy kabarów i kwiatek czyli tak zwanych łapówek to wszystko po
- prostu miało nie ma w jakiś sposób miejsce Dlatego Trzeba mądrze mądrze
- inteligentnie pomagać tym osobom które są sprawdzone które po prostu dają jakąś
- tam pewność że ta pomoc którą my robimy on nas dociera i dotrze do potrzebujących i do właściwych osób więc w tym momencie Ja obserwuję coś takiego
- że kiedy my uruchamiamy różnego rodzaju akcje to ciągle Zgłaszają się osoby niezwiązane w ogóle z naszym kościołem które przychodzą mówią hej Chcemy pomóc
- chcemy ofiarować w to jestem przekazać krzaki i takie pieniądze duże zaufanie do nas A my mamy ogromne zaufanie do naszych partnerów którzy tam
- na miejscu z tą pomocą wiadu dalej dokumentują wszystko i dbają o to żeby
- po prostu wszystko było dobrze rozdysponowane Także to na pewno się gdzieś tam zmienia na pewno pojawia się coraz więcej głosów takich negatywnych i
- pewnie będzie się jeszcze wiele pojawiało takich głosów też my jako Polacy zmagamy się ze swoimi problemami i inflacja ceny wdrożyzna i tak dalej to
- też nam gdzieś nie pomaga Natomiast ja zawsze powtarzam że my naprawdę możemy
- panu Bogu dziękować że jest w Polsce bezpiecznie przeżyjemy w takim spokojnym kraju i że naprawdę Nie przeżywamy tego co dzisiaj przeżywają nasi sąsiedzi i
- powinniśmy naprawdę pomagać wszystkim tym którzy dziś tam stoją z bronią
- bronią z twojej ziemi bronią swoich kobiet i dzieci bo gdyby tego nie było
- to po prostu na tych terenach które byłyby zajęte przez Rosjan byłyby odkrywane kolejne groby kolejne byłyby historie dotyczące
- mordowania niewinnych osób gwałtu na kobietach porywania dzieci i tego typu
- rzeczy to jest po prostu coś strasznego przed czym po prostu bronią żołnierze Tak więc ja po prostu z całego serducha wspieram żołnierzy i
- razem z kościołem robimy różnego rodzaju akcje które powodują to że jest im w jakiś sposób łatwiej lżej i że po prostu mentalnie
- mają taką świadomość że hej gdzieś tam w Polsce są ludzie którzy modlą się za nich którzy wspierają ich praktyczny sposób ja też często mówię o tym że my
- jako kościół nie jesteśmy absolutnie organizacją charytatywną jeżeli my mielibyśmy wysyłać tylko i wyłącznie jakichś tam produkty żeby użyć komuś to
- ja bym tego w ogóle nie robił jako kościół mamy konkretny cel konkretną misję i Naszą misją jest słaby docierać z dobrą nowiną
- aktualną o Jezusie Chrystusie do tych osób które dzisiaj są w potrzebie i z
- mojej perspektywy takimi osobami w potrzebie są właśnie żołnierze i mamy
- bardzo wiele historii takich gdzie dostarczaliśmy tysiące konserw i też
- była głoszona dobra nowina o Jezusie Chrystusie była głoszona Ewangelia i bardzo wielu żołnierzy odpowiadało pozytywnie na to głoszenie
- wielu dawało się ochrzcić od razu i wielu zapraszało jest zostaw Chrystusa
- jako z tego Pana i zbawiciela do swego życia i to nie było spowodowane tym że dostaje taką świetną po prostu konserwę z Biedronki czy z innego sklepu z Polski
- ale Było to spowodowane tym że ktoś do nich dotarł i ktoś dał im jakąś nadzieję
- i ktoś im pokazał drogę prawdę i życie którym jest Jezus Chrystus dla nich to
- było po prostu pewnym odkryciem i też było to takie istotne bo oni też mają
- świadomość tego że dzisiaj jest cała kompania a jutro połowy tych chłopaków nie ma bo zginął więc to dla mnie też jest takie ważne
- żeby docierać z tym ważnym przesłaniem dla nas do tych osób które dziś są w
- potrzebie które pozytywnie odpowiadają ja mogę powiedzieć że tam istnieje normalnie takie Przebudzenie wśród tych żołnierzy oni się nawracają oni
- doświadczają Bożego działania oni zaczynają się modlić i myślę że to jest miejsce gdzie my jako chrześcijanie powinniśmy współżyć i powinniśmy robić
- wszystko aby pomóc właśnie w takich miejscach czy Takim osobom Julia a jak ty postrzegasz właśnie taką zmianę w postawie ludzi
- no pomagacie w taki bardzo konkretny sposób jeżeli chodzi o właśnie czy czy
- na froncie czy ten transport medyczny tłumaczenia dokumentów ale rozumiem że na to też są potrzebne środki cały czas i jak to wygląda od twojej strony
- akurat od początku też wozili dość sporo pomocy charytatywnej
- i w pewnym momencie była taka potrzeba weryfikować Bo w niektórych miejscach
- widzieliśmy że już jest jej za dużo w innych miejscach gdzieś tam dochodziły
- słuchy że że niekoniecznie trafia do ludzi w pewnym momencie stanęliśmy przed taką koniecznością zweryfikowania żeby to faktycznie miało sens i żebyśmy mieli
- też świadomość że to trafi do tych potrzebujących i to była taka akcja poszukiwanie odpowiednich współpracowników faktycznie
- znaleźliśmy to jeszcze właśnie Fundacja z którą współpracujemy w tej chwili w
- Kijowie po prostu przestawiliśmy się na taki tryb bo wcześniej tam dowoziliśmy tylko do granicy i potem była akcja że gdzieś tam połowa transportu zginęła
- dopóki dojechała i w pewnym momencie stwierdziliśmy dobra my Wozimy po prostu To zabieramy Stąd szukamy tutaj współpracowników którzy nam są w stanie
- dostarczyć te potrzebne rzeczy szukamy sponsorów na paliwo
- i jedziemy tam zawozimy już w konkretne miejsce i potem zostawiamy w magazynie
- gdzie już to jest rozdawane od razu ludziom gdzie widzimy sami te kolejki nawet Pomagamy z tym rozdawaniem potem otrzymujemy Dosłownie tak jak mówiłam że
- po jednej rolce papieru to jest rozdawane i dostajemy później zdjęcie rodziny która dostała konkretnie te nasze rzeczy pojedynczymi sztukami
- rozparcelowany i wiemy że to naprawdę trafiło do tych ludzi którzy potrzebują no i w tej chwili po prostu działamy w ten sposób że żeby mieć tą pewność że że
- to trafia do ludzi No i oczywiście no na to potrzeba
- potrzeba środków czasem było tak że jeśli ktoś nam bo wiadomo ludzie
- chętniej dają rzeczy niż pieniądze chociaż czasem się zdarzało że że
- faktycznie otrzymywaliśmy te środki finansowe jechaliśmy tam i poza tym
- trwaliśmy i jechaliśmy tam po prostu z naszymi tymi pracownikami fundacji i tamtej jechaliśmy razem do sklepu na tą kwotę którą otrzymaliśmy kupowaliśmy
- rzeczy więc wspieraliśmy też tamtą gospodarkę no i no i oszczędzaliśmy też na miejscu na transport i potem zostawiali kupowaliśmy razem z nimi te
- konkretne rzeczy które były w tym momencie potrzebne i zawodziliśmy wyładowywaliśmy u nich też wiedzieliśmy że do później dostawaliśmy też czy się
- Mieliśmy paragony dostawaliśmy też zdjęcia że to poszło no więc O tyle byliśmy spokojni i to to konieczność była dla nas już taka
- weryfikacja takich rzeczy no i tutaj I w tym momencie no jest Problem też na
- przykład u nas w tej chwili największy problem jest pozyskaniem właśnie tych środków na na transport bo nadal robimy Sami te transporty
- zostały one w tej chwili dwie osoby które tak najbardziej się angażują po prostu we dwójkę to raz na jakiś czas wozimy te transporty i tak i z tym jest
- problem tutaj No mówię bardzo nam dużo pomaga też wst od początku i w zakupie
- rzeczy do zawiezienia i w pomocy też w organizację tego transportu
- zatankowaniu auta żeby można było to dowieźć a z drugiej strony wam powiem też mam takie doświadczenie otrzymywania tej pomocy humanitarnej bo jak i to było
- też niesamowite bo jak byłam tam na froncie no i do naszej jednostki medycznej przywieźli też jakąś pomoc humanitarną od
- od jakiejś szkoły w Ukrainie i to było takie niesamowite ja mówię no tak tyle
- miesięcy pakuje tą pomoc humanitarną wysyłam Boże a w tej chwili po raz pierwszy ją otrzymuje I to było dla mnie to było niesamowite i te i te obrazki
- które nam dzieci narysowały ja sobie powiesiłam nad na ścianie nad łóżkiem to było naprawdę niesamowite wsparcie tam tamto się to odbiera i po prostu ja
- wiedziałam też jak się wysyła tą pomocą też ją bardzo się docenia jak się otrzymuje tam na przykład jak wracaliśmy po całym dniu
- zmęczeni i tak się chciało do kawy coś słodkiego i oni nam po prostu przekazali tam ciastka Jakieś to było tak niesamowite w ogóle takie chociaż
- troszkę takiego domowej domowej atmosfery dzięki tym
- ciastkom no naprawdę to jest niesamowite niesamowita pomoc i dlatego
- wiem że nie ma drobiazgów w takiej pomocy humanitarnej bo wszystko jeśli
- dociera faktycznie do ludzi którzy z tego skorzystają naprawdę ze wszystkiego
- jest radość No i jeśli mogę jeszcze powiedzieć o żołnierzach bo widziałam No mówię woziłam ich widziałam te potrzeby
- widziałam je oni przyjeżdżali do bo myśmy ich odbierali już w zasadzie
- i wieźliśmy do szpitali no i nieraz oni byli po prostu zmarznięci nieraz
- przemoczeni brudni wiecie jak żołnierz którym po prostu żeby w hucie założyć to
- trzeba było najpierw tą warstwę brudu z niego zmyć żeby w ogóle tam dostać się do tej skóry bo musieli tygodniami musieli w tych okopach siedzieć i oni
- nas przepraszali że przepraszają że tak no pachną niespecjalnie no bo i
- przepoceni i w zasadzie jak chcemy kopie się dzieli No to musieli tam i potrzeby
- fizjologiczne też tam gdzieś w kąciku i bardzo przepraszali Pamiętam nasze anestezjolog powiedział bycie chłopcu nie macie za co przepraszać To jest
- zapach naszego Zwycięstwa to szczerze mówiąc tam się poryczałam w tym momencie i na przykład jako przyjeżdżali ranni No to myśmy ich wieźli dalej często nagich
- dosłownie nagich bo po prostu trzeba było z nich ściąć Ten mundur
- i później przywoziliśmy ich do szpitala gdzie próbowali im chociaż jakieś ubrania znaleźć Więc ja wtedy zrozumiałam dlaczego nas ciągle proszono
- o jakieś takie podstawowe ubrania dla żołnierzy do szpitali oni naprawdę przyjeżdżają bez niczego w naszej tego folii termicznej No i więc
- są te potrzeby Ja wiem że myśmy Już tam byłam we wrześniu już tam zaczynaliśmy marznąć a co dopiero było w okopach jak myśmy byli w budynku więc dlatego ja
- wiem po prostu doświadczyliśmy tego że to wszystko jest naprawdę tam bardzo potrzebne i te i te śpiwory i te właśnie ubrania dla nich
- i leki bo też tam w punktach medycznych dla żołnierzy też tam pomagaliśmy
- że to jest naprawdę tamto jest konkretna potrzeba w konkretnych oddziałach gdzie
- to zawoziliśmy gdzie mogliśmy to przekazać
- no i tak to wygląda Michał wy teraz bierzecie piece prawda
- Tak wiecie dla kogo wy wiecie te piece Ja osobiście nie wiem ja Jestem
- taksówkarzem ale jeszcze odniosę się do tego do tego co co mówiłaś na początku
- że ludzie różni ludzie mówią różne rzeczy na temat czy pomagać czy nie
- pomagać oczywiście pomagać mądrze Natomiast ja nie myślę zupełnie w ten sposób mam dwie ręce dwie nogi samochód przyczepę
- jakieś tam następny samochód Załatwiamy jeszcze jeden Pakujemy się i jedziemy bo
- możemy ja nie patrzę na to co kto mówi dlatego że dlatego że moje serce gdzieś mój w
- środku mówi jedź możesz pomóż takie są moje pobudki w związku z tym
- jakiś tam polityczne zawirowania mnie tak mocno nie dotykają ale też też
- my nie jesteśmy jakąś wielką organizacją i nie Wozimy jakiś ogromnych rzeczy nie
- zaopatrujemy wielkich składowisk raczej Staramy się jechać do konkretnych osób teraz będziemy jechać do do dwóch
- pastorów [Muzyka] i to są ci ludzie którzy są naszym którzy są wiarygodni i którzy nas
- prowadzą do ludzi którzy potrzebują tą pomoc także w związku z tym że my nie jesteśmy jakimś takim wielkim tworem Nie mamy takiego problemu że
- my to dostarczamy sami albo przekazujemy osobom tak jak tak jak Radek mówił że że
- którym ufamy tak z którymi mamy już relacje i tak wieziemy piece będziemy je instalować
- największy też problem dla mnie osobiście to jest to że trzeba dokumentować te rzeczy a trzeba prawda dla naszych sponsorów
- natomiast i Dla mnie to jest to jest w jakimś w jakiejś części odbieranie odbieranie
- Czy na początku był odbieranie godności tym ludziom i nie chciałem ani zdjęć robić ani żadnych filmów i ludzie którzy
- sponsorowali nasze wyjazdy musieli się zadowolić jakimś tam cząstką
- tak czy zdjęcie od tyłu jakiegoś tam nie wiem pomocy humanitarnej Zawsze nie
- denerwowało jak ktoś z kamerą wchodził prosto w twarz człowiekowi który tej pomocy potrzebował i te odczucia dalej mam w związku z tym na szczęście są
- ludzie którzy nie mają z tym problemu i robią to za mnie
- także no jest taka taki problem we mnie że my musimy to
- dokumentować a z drugiej strony jest to potrzebne ludzie muszą widzieć co
- dlaczego dają Pieniądze komu dają natomiast dla mnie osobiście jest to
- jakiś tam problem Nie bardzo ważny temat słuchaj bo tak naprawdę właśnie wszyscy
- troje żeście mówili o z różnych jakby stron właśnie o tej
- pomocy o tym że no Jest potrzeba pewnego rodzaju organizacji o tym właśnie takim wielkim pospolitym ruszeniu Chociażby ze znaczy
- się z różnych względów i ze względu na to żeby ta pomoc przebiegała sprawnie i ze względu na to żeby odbywała się uczciwi docierała do rzeczywiście
- potrzebujących No potrzeba jest jej właśnie organizacji Każdy z was ma swój
- sposób tę pomoc w waszych organizacjach pewien sposób
- instytucjonalizuje to znaczy macie już mniej lub bardziej formalne procedury
- które pozwalają właśnie też na wyłoninie osób którym jest potrzebna pomoc czy
- miejsc w których są pomocni udzielacie macie osobę właśnie zaufane z którymi
- funkcjonujecie i które pomagają wam czytam na miejscu czy po prostu na
- przykład swoją wiedzą o środowisku o tym co się dzieje i moim zdaniem to co
- powiedzieliście jest bardzo ważne dlatego że wiele osób zastanawia się właśnie w jaki sposób w tej chwili Zaangażować się w
- taką pomoc pojawia się niestety też coraz więcej takich sytuacji w których ta pomoc w Ukrainie
- jest pada ofiarą oszustw różnego rodzaju były już sytuacje fałszywych zbiórek
- pieniężnych fałszywych zbiórek darów różnego rodzaju było trochę takich zbiórek na przykład na pojazdy na mnóstwo różnych takich
- rzeczy i myślę że takie działania są bardzo
- szkodliwe nie tylko ze względu na to że po prostu ludzie no tracą pieniądze które chcieliśmy przeznaczyć inaczej ale tracą też zaufanie do takich organizacji
- dlatego bardzo ważne jest to co wy mówicie w jaki sposób to się odbywa No a
- z drugiej strony to Michał Dziękuję ci za twoją wrażliwość właśnie związaną z
- właśnie tymi kwestiami dokumentacji My też mamy cały czas zawsze ten problem
- prawda No bo jako uczelnia my angażujemy się trochę inny sposób tutaj dla nas na
- przykład wy jesteście takimi pośrednikami w pewien sposób współpracujemy właśnie między innymi z kościołem The rok współpracujemy z
- innymi instytucjami jak z Fundacją krzyżową która gościu siebie też
- kilkudziesięciuchodźców i tam odbywają się między innymi na przykład lekcje języka polskiego w ogóle prowadzimy lekcje języka polskiego zarówno
- stacjonarnie jak i online dla osób które chcą się zaangażować współpracujemy z u
- terenami ze stowarzyszeniem Genesis Nova z Pabianic No i oczywiście tutaj z naszymi
- studentami którzy zgłaszają potrzeby z niektórymi na stałe z niektórymi od
- czasu do czasu Natomiast w każdej takiej sytuacji bardzo ważne jest No bo my też
- z tych pieniędzy nie mamy jakby sami z siebie tylko też mamy sponsorów bardzo ważne jest to żeby ci sponsorzy wiedzieli na co te pieniądze są
- przeznaczone a z drugiej strony ta wrażliwość właśnie i to
- dokumentowanie jest czasami bardzo trudne bo widzi się człowieka w strasznej sytuacji który dostaje coś i my go fotografujemy
- czy filmujemy w takiej bardzo intymnej sytuacji znaczy się w sytuacji w której jemu czy jej puszczają nerwy w tym momencie że się uspokaja niektórzy z
- tych ludzi płaczą niektórzy się śmieją niektórzy się rzucają na szyję no różne sytuacje się dzieją i i chodzi o to żeby zachować właśnie gdzieś tą równowagę Ja
- wiem że wszystkim nam tutaj na tym zależy ale nikt dość podkreślania więc
- tutaj też taki Apel do państwa żebyście się nie domagali wszyscy prawda dokładnych my dlatego dzisiaj zdjęć nie pokazywaliśmy właśnie między innymi że
- nie chcemy epatować tym jak to fantastycznie tutaj wszyscy Pomagamy
- natomiast naszą taką naszą takim zadaniem zadaniem
- pragnieniem na dzisiaj było właśnie pokazanie że ta pomoc jest w dalszym ciągu potrzebna nawet właśnie w takich drobiazgach jak paczka ciastek paczka
- kawy żeby było Do czego te ciastka jeść jak konserwy jak śpiwory jak środki
- czystości Czasami wydaje nam się że coś takiego naturalne że to wszystko powinno być prawda w domu czy gdzieś to jest Proszę sobie
- wyobrazić proszę państwa że tego po prostu nie ma że nie ma że nie ma papieru toaletowego że nie ma środków takich czystości higienicznych na
- przykład dla kobiet że nie ma leku zwykłego leku
- przeciwbólowego na ból głowy zwykły nawet nie nie nie nie nie nie jakiś tam powodowane czymkolwiek No wiadomo mamy migreny
- że nie ma ciepłej kurtki że nie ma talerza że no czego się czego się
- nie wymieni to nie ma po prostu i w związku z tym ta pomoc jest naprawdę potrzebne ja bym chciała żebyście teraz powiedzieli na zakończenie naszego
- spotkania w jaki sposób wam konkretnie nasi widzowie mogą pomóc
- zaczniemy od No to My zbieramy w tej chwili otrzymujemy po prostu od od różnych
- naszych partnerów ze Szkocji z Anglii z Polski różne dary natomiast no tak jak
- mówiłam przede wszystkim potrzebujemy w tej chwili finansów jakich żeby je dowieźć na ten transport No i z takich potrzeb naszych
- największych w tej chwili No to szukamy jakiegoś pomieszczenia magazynowego niedużego we Wrocławiu bo jak coś się udaje się uzbierać bo to nie jest tak że
- odbieramy cały transport wieziemy od razu to ja w tej chwili po prostu w jednym pokoju u siebie w domu to muszę składować bo no bo nie ma innej
- możliwości Mieszkam na parterze i dzięki temu mogę to zrobić natomiast no
- oczywiście przydałoby się nam wygodniej by było gdyby to było jakieś pomieszczenie gdzie można by było bardziej podjechać
- ewentualnie gdyby No i tak zawsze mówimy jeśli ktoś nam na tyle ufa żeby
- przekazać nam już jakieś środki finansowe żeby tam zrobić
- na miejscu zakupy i później oczywiście się z tego sprawozdać No to też jest o tyle łatwiej że nie trzeba tego wszystkiego wieźć stąd ale będziemy też
- bardzo wdzięczni w przede wszystkim w tej chwili to jest potrzebne dla niemowląt artykuły różnych higieniczne generatory prądu wiadomo że
- to są droższe rzeczy ale ale jak najbardziej no i dla żołnierzy tak jak mówiłam śpiwory może jakaś bielizna termiczna i odzież dla tych rannych ze
- szpitali więc dla nas to są takie najważniejsze potrzeby najważniejsze potrzeby Najlepiej to działa przez takie osobiste relacje
- także może Jakby ktoś chciał pomóc zagadnijcie z Asią z Julią z pastorem
- Adamem czy ze mną z Radkiem i osobiście
- możemy jakiś kontakt nawiązać myślę że to jest najlepsza forma
- Julia nie może pokazać wam zdjęć z frontu czy pokazywałaś chyba nie prawda natomiast musimy mieć zaufanie że ona
- zrobi swoją robotę w jak najlepszy sposób i jakaś organizacja Jeśli macie zaufania do organizacji to nie wpłacajcie
- pieniędzy szukajcie kogoś z którym możecie nawiązać relacje i przez rozmowę
- zbudować coś takiego będziecie wiedzieć jak porozmawiacie z kimś będziecie wiedzieć czy to jest osoba zaufana czy nie Planujemy Planujemy niebawem